..:: ELIXIR | Gry Fabularne(RPG) | Gry Komputerowe(cRPG) | Fantastyka | Forum | Twoje Menu Ustawienia
logo logo logo
grafika grafika
grafika grafika grafika
   » Menu

   Szukaj


>NASZE STRONY
 MAIN
:: Strona Główna
:: Forum
:: Chat
:: Blogi

 GRY FABULARNE
:: Almanach RPG
:: Neuroshima
:: Hard HEX
:: Monastyr
:: Warhammer
:: Wampir
:: D&D
:: Cyberpunk2020
:: Earthdawn
:: Starwars
:: Arkona

 GRY cRPG
:: NWN
:: Baldurs Gate
:: Torment
:: Morrowind
:: Diablo

 FANTASTYKA
:: Literatura
:: Tolkien
:: Manga & Anime
:: Galeria

 PROJEKTY
:: Elcards
:: Chicago

   Statystyki
userzy w serwisie:
gości w serwisie: 0

O bohatereach niezależnych słów kilka.



Znów będzie nawiązanie do filmów. Nie wiem czy zauważyliście, że gra w fabularki jest bardzo podobna do gry aktorów filmowych. Jak w każdym filmie istnieją role drugoplanowe tak i w fabularkach istnieje ich odpowiednik w postaci bohaterów niezależnych. Wiecie doskonale, że role drugoplanowe są równie ważne jak role główne. W przygodach to Wy moi mili gracze stanowicie oś główną każdej z przygód. Jesteście więc bohaterami głównymi. To Wy waszym działaniem sprawiacie, że przygoda rusza w jakimś kierunku, a nie zamiera w martwym punkcie. Niestety czasami zdarza się, że w przygodach powstaje luka. W pewnym miejscu po prostu trzeba wprowadzić do przygody kogoś z zewnątrz, kto popchnąłby fabułę dalej. Właśnie do tego najczęściej używa się bohaterów niezależnych. To oni pomagają wam ruszyć z jakiegoś miejsca.
Najczęściej spotykanym bohaterem niezależnym (BN lub NPC od Non Player Character) jest karczmarz. To on w siedmiu na dziesięć przypadków zdradza drużynie ich najnowszą misję. To u niego w gospodzie czy karczmie najczęściej rozpoczynacie swoją rozgrywkę. Kim jest karczmarz nie muszę wam chyba tłumaczyć. Każdy wie, że taki osobnik nastawiony jest na zysk. Każdy wie, że karczmarz wie o wszystkim i wszystko słyszy. Każdy wie, że jak potrząśnie się karczmarzem informacje sypią się garściami. Jednakże karczmarz nie jest jedynym BN w przygodach. Przynajmniej być nie powinien. Bohaterami niezależnymi są wszyscy wasi wrogowie, wszystkie postacie jakie spotykacie na swojej drodze, wszystkie które prowadzi mistrz gry. To właśnie od niego zależy charakter, nastawienie i umiejętności wszystkich BN o których się potykacie w przygodzie. To dzięki nim wasze przygody stają się ciekawsze i dzięki nim można odkryć troszkę więcej.
Dlatego mistrzu powinieneś zadbać o swoich bohaterów niezależnych. Nie powinny to być postacie, które wymyślasz na poczekaniu. Powinieneś przygotować sobie te postacie o wiele wcześniej podczas kreowania przygody. Od twojej wyobraźni zależy żywotność i jakość bohaterów niezależnych. Podczas gry z Corwinem doszliśmy dawno temu do wniosku, że nie ma sensu za każdym razem uśmiercać i zapominać poznanych bohaterów niezależnych. Postanowiliśmy poświęcić im większą uwagę, ponieważ doszliśmy do wniosku, że na to zasługują. Ale po kolei.
Zapewne wiesz czym i kim jest BN. Wiesz jaką rolę ma on spełnić w Twojej nowej miodnej przygodzie. Wiesz, że akurat w tym miejscu koń jednego z graczy ma złamać nogę. Wiesz również, że w wiosce nie opodal znajduje się weterynarz, który takiego konia doprowadzi do stanu używalności zanim któryś z graczy pozbawi biednego zwierzaka życia. Wiesz również, że ów dobry samarytanin w zamian poprosi drużynę o przysługę. Teraz rodzi się pytanie. Co zrobić z owym BN. Najprościej oczywiście po zakończeniu przygody pożegnać go i zmusić drużynę by ruszyła dalej. Najprościej tak, ale czy najlepiej? Myślę, że nie. Zastanów się mistrzu nad żywotnością takowych BN. Ja po którejś tam poprowadzonej przygodzie miałem dość. Kiedyś aby urozmaicić graczom rozgrywkę wprowadzałem do przygód coraz to nowych BN wkurzając się za każdym razem coraz bardziej przy wymyślaniu dla nich chociażby imion. Pewnego dnia wpadłem na pomysł żeby pokazać graczom drugą stronę medalu. W wielu przygodach znajdował się taki BN, który pomagał w czymś drużynie. Wymyśliłem więc, żeby pewnego razu wpadł na drużynę i poprosił ich o pomoc. Takie postawienie sprawy pozwoliło mi wykorzystać wielokrotnie tych samych BN. Zabawa stała się ciekawsza, gdyż gracze nie musieli co chwila zapoznawać się z kolejną istotą napotkaną na swojej drodze.


Przykładów można wymyślić setki. A spotykanie co jakiś czas "starych" znajomych pozwoliło moim graczom lepiej wczuć się w swoje postacie. Co jakiś czas wprowadzałem BN, który był bezpośrednio związany z historią wypisaną na karcie postaci jednego z graczy. To również jest dobry patent. Zmusza takiego gracza do zagłębienia się i zastanowienia nad historią swojej postaci. Wiem co mówię, mistrzu, znam kilka osób, które pisały historię swoich postaci na odpieprz się. Później gdy taka istota pojawiała się na ich drodze pojęcia nie mieli kim ona jest, czego od nich chce i co tam bredzi o ich życiu. Mieli nieraz ciężki orzech do zgryzienia zanim któryś nie wpadł na pomysł, że zapisał tą postać w swojej historii. Nic na to poradzić nie można skleroza niektórych ludzi jest ogromna [i krasnoludów też - przyp. Corwin].
Istnieją także BN, którzy na jakiś czas przyłączają się do wędrującej drużyny. Czy jest to bard chcący spisać losy dzielnych wojaków, czy jest to mały złodziejaszek mieszający szyki drużynie. Takie postacie są ważne, mało tego najważniejsze ze wszystkich BN jakie występują w przygodach. To im mistrzu powinieneś poświęcić najwięcej swojej uwagi. Wiem, że ciężko jest prowadzić przygodę wielu graczom, do tego kombinować, martwić się fabułą i zawracać sobie głowę jakimiś tam BN. Niestety taka jest rola mistrza. Harówka na maksa, ale dająca sporo satysfakcji jeśli przygoda się spodoba. Bohaterowie niezależni to jądra każdej przygody i powinieneś mistrzu dbać o nich jak o swoje własne. Powinieneś zadbać o charakterystyki takich BN. Powinieneś przygotować ich statystyki tak jak karty pozostałych graczy. Mało tego powinieneś przed przygodą zastanowić się nad rolą jaką mają odegrać BN w Twojej przygodzie. Powinieneś zastanowić się nad tym co i jak powiedzą oni graczom. Przemyśleć w jaki sposób wprowadzisz ich do przygody. Zastanowić się w jaki sposób będziesz ich odgrywał. Dobre wczucie się przez mistrza w BN jest jednym z wyznaczników jego mistrzostwa. Jeśli wszyscy Twoi BN będą żywi i zakotwiczeni mocno w przygodzie twoim graczom będzie się o wiele lepiej grało. Pamiętaj, że Ty jesteś tam dla nich i twoim zadaniem jest sprawić graczom jak największą przyjemność.
Pomysły na fajnych BN można czerpać ze wszystkich dostępnych źródeł. Można korzystać z postaci książkowych, filmowych. Dobry bohater niezależny nie pozwoli się tak łatwo zabić. Jeśli jeszcze jest zabawny, wesoły może doprowadzić do takiej sytuacji, że przejmie dowództwo w drużynie. Sam nie raz przyłapywałem się na tym, że doprowadziłem w przygodzie do takiego momentu kiedy gracze łazili za BN jak zaczarowani wykonujący wszystko co im kazał. Wtedy nie pozostało mi nic innego jak przetrzepać im trochę skórę by zaczęli kombinować sami. Wielu BN urosło do rangi pełnoprawnych członków drużyny. Kilku innych stało się później postaciami w które wcielili się gracze. Nie wiem jak Tobie mistrzu, ale mi podobają się moi bohaterowie niezależni. Dzięki nim mogę w pewien sposób razem z graczami wziąć udział w przygodzie i pobawić się z przyjemnością. Co z tego, że ja mam zająć się mistrzowaniem. Dzięki BN mogę prowadzić swoją postać i cieszyć się nią tak jak cieszą się gracze swoimi.
Nie wiem czy zrozumiałeś jak ważną postacią są BN. Mam nadzieję, że wiesz kim oni są dla przygody. Mam nadzieję, że choć trochę pomogłem Ci na początku twojej kariery i drodze ku perfekcji.


Khazis.
komentarz[3] |

Komentarze do "O bohatereach niezależnych słów kilka."



Musisz być zalogowany aby móc oceniać.

   Sonda
Aktualnie nie jest prowadzona żadna ankieta.
Tutaj możesz zobaczyć stare ankiety.

   Top 10
   Gra paragrafo...
   100 POMYSŁÓW ...
   Średniowieczn...
   Wojownik na s...
   Seks i erotyk...
   Tworzenie Pos...
   Kobieta w fan...
   100 POWIEDZON...
   Sklepik z 100...
   Jak poderwać ...

   ShoutBox
© 2000-2007 Elixir. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Designed by Kerm
Engine by Khazis Khull based on jPortal

Strona wygenerowana w 0.030919 sek. pg: