..:: ELIXIR | Gry Fabularne(RPG) | Gry Komputerowe(cRPG) | Fantastyka | Forum | Twoje Menu Ustawienia
logo logo logo
grafika grafika
grafika grafika grafika
   » Menu

   Szukaj


>NASZE STRONY
 MAIN
:: Strona Główna
:: Forum
:: Chat
:: Blogi

 GRY FABULARNE
:: Almanach RPG
:: Neuroshima
:: Hard HEX
:: Monastyr
:: Warhammer
:: Wampir
:: D&D
:: Cyberpunk2020
:: Earthdawn
:: Starwars
:: Arkona

 GRY cRPG
:: NWN
:: Baldurs Gate
:: Torment
:: Morrowind
:: Diablo

 FANTASTYKA
:: Literatura
:: Tolkien
:: Manga & Anime
:: Galeria

 PROJEKTY
:: Elcards
:: Chicago

   Statystyki
userzy w serwisie:
gości w serwisie: 0

O wampirach - alternatywnie.



Jak wiadomo wampiry są na świecie. O tym wie każde dziecko kołysane do snu szumem wiatru i skrzypieniem drewnianej podłogi. Ja, jak i wielu mnie podobnych wtajemniczonych doświadczyło ich obecności, jeżeli nie na własne oczy to przynajmniej w wyobraźni. Tak, wyobraźnia to potęga, której nie można lekceważyć. Ale, ale nie o tym miałem mówić tylko o samych wampirach. Postanowiłem przygotować krótkie know-how na temat ich zwyczajów, modus- operandi i cech ogólnych.

Nie mam zamiaru powtarzać tego, co znaleźć możecie, w co drugim podręczniku RPG. Wolę pokazać wam mój sposób ich postrzegania. Wiedza ta może okazać się o tyle przydatna, że jako gracze lub Mistrzowie będziecie mogli zaskoczyć swoich przyjaciół czymś świeżym, nowatorskim(hehe). A zatem...

Księga pierwsza: pochodzenie.

Jakże ważne dla każdego ze społeczności krewniaków jest jednak moim zdaniem rzeczą wielce dyskusyjną. Większość, jeżeli nie wszyscy spokrewnieni zakładają, że pochodzą od mitycznego Kaina syna Adama i Ewy. Z tym twierdzeniem nie będę się sprzeczał, choć wniósłbym tutaj kilka modyfikacji zakładam, bowiem istnienie, co najmniej trzech praojców: Węża, Lillith i Kaina.
Zacznę od Węża. Jaki jest wszyscy wiedzą (przynajmniej ci, co czytali Biblię.) Wampiry należące do tej gałęzi rodu przypuszczalnie mają prawo do pewnego rodzaju wyniosłości ze względu na ich pochodzenie właśnie. Jako praojciec zła Wąż musiał stworzyć i wampiry. Jego potomkowie stronią raczej od kontaktów z innymi "rodami" i pozostają w cieniu. Niewykluczone, że "ojciec" przeznaczył im specjalne zadanie do wykonania, ich motywy, zatem pozostają na razie ukryte. O ich przypuszczalnych mocach, wyglądzie opowiem nieco później.
Potomkowie "pramatki zła" Lillith. Ci pozostają dla mnie tajemnicą. Jako niewprawny badacz wampirzych zwyczajów zakładam jedynie, że większość kobiet nosi w sobie jej piętno. Jaki wpływ ma to na koligacje międzyklanowe? Cóż, jeżeli każda wampirzyca nosi piętno Lillith to Jej wpływ obejmuje wszystkie klany. Nie wykluczam również istnienia osobnego klanu jak w przypadku klanu Węża.
Kaina znają wszyscy i większość wampirów pochodzi właśnie od niego. Nie zdają sobie jednak sprawy, że dla dwóch pozostałych gałęzi są niejako niższą kastą czymś gorszym. Częściej dopadają ich wypaczenia, mutacje. Młodsi nabyli odporność na światło słoneczne przez tak zwane "rozcieńczenie krwi" Ci pogardzani są nawet przez ich "rodziców" Niszczy ich prawdziwa wiara i niektóre substancje.

Księga druga: Poczęcie w Ciemności.

Tutaj również pokuszę się o parę zmian w stosunku do "pierwowzoru" Standardem w społeczności wampirzej jest przekazywanie tak zwanego Pocałunku Ciemności polegającego w zasadzie na wymianie krwi. Krew wampira infekuje ciało ofiary pozbawionej wcześniej odporności i jak wirus modyfikuje komórki zakażonego. O młodych narodzonych ze stosunku pomiędzy dwoma wampirami krążą legendy. Ponoć, jeżeli spełnione zostaną pewne warunki takie poczęcie jest możliwe. Nie udało mi się spotkać takiego osobnika, ale jeżeli wnioskuję prawidłowo to muszą być niezwykle odporni na broń konwencjonalną, światło. Odżywiają się zapewne podobnie jak reszta wampirzego rodu. Zniszczenie takiego wampira polega na całkowitym unicestwieniu jego ciała poprzez ogień, kwas czy inne substancje trawiące ciało. Co do rozmnażania się potomków Węża to nie spotkałem się nawet z dotyczącymi tego legendami. Wnioskuję, że w tym przypadku chodzi raczej o formę inwazji psychicznej wpływającej na ciało potencjalnego potomka. Niewykluczone, że "zapłodnienie" odbywa się w trakcie specjalnej ceremonii temu poświęconej. Jeżeli tak, to brak liczebności rodu Węża rekompensuje niezwykła ich sprawność zarówno umysłowa jak i fizyczna. Próby unicestwienia Węża zapewne nie skutkują bez Boskiej interwencji.
Dochodzenie do pełnej sprawności psychofizycznej zależy od poszczególnego rodu (nie zajmuje jednak zbyt wiele czasu) zdobywanie zaś umiejętności trwa niejednokrotnie wiekami. Poszczególne umiejętności nabywa się przez ewolucję osobniczą.

Księga trzecia: Odżywianie.

O tym raczej nie trzeba wiele pisać. Napomknę tylko, że wampir może również istnieć spożywając jedynie krew zwierząt. Następuje wtedy jednak swoista degeneracja-utrata sprawności fizycznej i psychicznej oraz zanik niektórych umiejętności. (W pojedynczych przypadkach jednakże wampir nabywa zdolności zwierzęcia, którego krew spożywa np. możliwość doskonałego maskowania się jak u kameleona czy szybka regeneracja kończyn jak u jaszczurki) Dlaczego krew ludzi utrzymuje ród w niezłej kondycji? Cóż powodem tego jak mniemam jest raczej sama klątwa niż jakieś specyficzna konstrukcja ludzkiej krwi. Klątwa jak wiadomo prowadzi również, powoli, ale nieubłaganie, do przemiany inteligentnego osobnika w zwierzę nie będące w stanie się kontrolować.
Zastanawiający jest jedynie sposób odżywiania "starych" rodów. Zakładam w tym wypadku raczej pożywianie się psyche ofiary niż jej krwią. W wypadku "zwykłego" wampira, ofiara ma szansę przeżyć, jeśli nie dojdzie do rozmnożenia, w przypadku starych rodów pozostaje pusta skorupa pozbawiona umysłu. (Uwaga archiwisty- należałoby przyjrzeć się bliżej tak zwanym szpitalom psychiatrycznym i przebadać wykresy fal, co poniektórych pacjentów)

Księga czwarta: Rozwój.

O rozwoju wampirów można by napisać osobną książkę, ale nie to jest moim celem. Skoncentruję się tutaj raczej na ocenie możliwości starych rodów Lillith i Węża. O ile dobrze mi wiadomo to ród Węża posiadać musi pewne dystynktywne umiejętności różniące go od pozostałych wampirów. Wychodząc z tego założenia podejrzewam istnienie silnej aury psychicznej otaczającej poszczególne osobniki, po której rozpoznają się tak jak inne wampiry po cechach fizycznych. Jeżeli faktycznie pożywiają się umysłem ofiary wysysając jaźń to ich moce umysłowe wykraczają daleko poza ludzkie pojmowanie. Poszczególne osobniki będą raczej przeciętnie zbudowane fizycznie, niewykluczone jednak, że bardzo szybkie i zwinne po ojcu. Hipnoza w ich wykonaniu będzie pewnie zdolna objąć zasięgiem wielu ludzi jednocześnie- czy używają jej do infiltracji struktur rządowych pozostawiam czytelnikom do oceny. (Uwaga archiwisty- czyżby prezydent lub członkowie rządu?) Co do innych zdolności mam całkowitą pewność, że tyczą się raczej sfery umysłowej a nie cielesnej.
Co do Lillith to jej wpływ niewątpliwie obejmuje większość osobników żeńskich rodu wampirów. Możliwości wampirzyc są powszechnie znane-myślę tutaj o nadzwyczajnej zdolności usidlania płci przeciwnej bez ubiegania się do hipnozy. Pramatka pozostawiła swoim dzieciom zdolność wytwarzania pewnych hormonów działających aktywizująco na męskie libido-podczas gdy "ofiara" jest w stanie oprzeć się osobnikowi męskiemu, tak "urok" osobnika żeńskiego jest niezwykle trudny do odparcia. Co do innych umiejętności to nie zakładam większych innowacji w stosunku do tego co jest nam już znane. Oczywiście, osobniki z czystej linii również muszą być niezwykle odporne na większość czynników niszczących tak jak potomkowie Węża.

Księga piąta: Edukacja i Koligacje

Edukacja przeciętnego wampira z linii Kaina przybiera zasadniczo klasyczny obrót. Ojciec (lub Matka) w Ciemności zobowiązany jest wykształcić dziecko na tyle by mogło istnieć w świecie śmiertelnych. Dziecko uczy się zasad tak zwanej Maskarady (uwaga archiwisty: Neo- Inkwizycja od wielu wieków stara się zinfiltrować struktury społeczności wampirów w celu lepszego poznania ich zwyczajów a co za tym idzie skuteczniejszej z nimi walki), podstaw zachowań właściwych każdemu Kainicie i Koligacji. Koligacje międzyklanowe są absolutną podstawą istnienia każdego Krewniaka. O ich złożoności można powiedzieć wiele ja jednak ponownie skoncentruję się na rzeczach mniej oczywistych. Zasadą podstawową każdego wampira jest absolutna wierność rodzicielowi. Zabicie lub zdrada rodziciela wiąże się z banicją lub, w większości przypadków, usunięciem fizycznym danej jednostki (czyli likwidacją). Na temat Maskarady napisano już wiele więc skoncentruję się raczej na zasadach funkcjonowania linii Węża oraz Lillith. Klan Węża (nie mylić z klanem Setytów) to zbiorowisko samych indywidualności. Do ich szeregów wybierani są najpewniej osobnicy wyjątkowo inteligentni. Edukacja Węży jest czasochłonna a co za tym idzie liczebność klanu jest stosunkowo niewielka. Ojciec poświęca "synowi" mnóstwo czasu (niewykluczone ze nawet kilkaset lat) przekazując mu swoją wiedzę oraz ucząc go zasad hierarchicznych klanu. Hierarchia klanu Węża jest wyjątkowo ściśle przestrzegana przez wszystkich jego członków, obowiązuje absolutna wierność Starszyźnie klanu. Młode wampiry służą Starszym w każdej sprawie dopóki sami nie staną się pełnoprawnymi członkami społeczności. (Z pewnych przesłanek wynika że obecnie Patriarchą Klanu jest niejaki Lugalzagessi z Ummy, władca który zjednoczył cały Sumer ok. 2347 p.n.e.) Ponieważ liczebność Klanu jest niewielka (~100 wampirów rozrzuconych po całym świecie) obowiązuje zasada całkowitego ukrycia ściślej przestrzegana nawet niż sama Maskarada. Ujawnienie jakiejkolwiek informacji wiąże się z unicestwieniem zdrajcy i jego potomstwa. W związku z tym klan nie nawiązuje żadnych kontaktów z Kainitami prawdopodobnie jedynie sterując mentalnie poszczególnymi członkami Starszego Rodu.
Te same zasady tyczą się klanu Lillith o ile taki w ogóle istnieje. Istotną informacją jest, że ponieważ każdy żeński wampir posiada część skazy Pierwszej to najprawdopodobniej podlega wpływom i może być sterowany przez tenże klan. Co do samego klanu to nie istnieją żadne przesłanki co do jego egzystencji, jednakże dość nietypowe zachowanie niektórych Kainitek może sugerować że jednak działa z ukrycia.

Dopisek archiwisty

Dalsza część księgi jest nieczytelna, pokrywają ją ślady krwi. Samą księgę znalazłem w kominku, nadpaloną i podartą na strzępy. To co udało się ocalić przepisałem możliwie wiernie stosując się do pisowni oryginału. Niech Wasz Majestat raczy zważyć na pewną wiarygodność kryjącą się w tychże zapiskach. Jeśliby te informacje miały być prawdą trzeba będzie baczniej przyjrzeć się kilku osobom.


Wasz uniżony sługa, Wampir Trzeciej Generacji,
Serpentos.
komentarz[6] |

Komentarze do "O wampirach - alternatywnie."



Musisz być zalogowany aby móc oceniać.

   Sonda
Aktualnie nie jest prowadzona żadna ankieta.
Tutaj możesz zobaczyć stare ankiety.

   Top 10
   Gra paragrafo...
   100 POMYSŁÓW ...
   Średniowieczn...
   Wojownik na s...
   Seks i erotyk...
   Tworzenie Pos...
   Kobieta w fan...
   100 POWIEDZON...
   Sklepik z 100...
   Jak poderwać ...

   ShoutBox
© 2000-2007 Elixir. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Designed by Kerm
Engine by Khazis Khull based on jPortal

Strona wygenerowana w 0.028411 sek. pg: