..:: ELIXIR | Gry Fabularne(RPG) | Gry Komputerowe(cRPG) | Fantastyka | Forum | Twoje Menu Ustawienia
logo logo logo
grafika grafika
grafika grafika grafika
   » Menu

   Szukaj


>NASZE STRONY
 MAIN
:: Strona Główna
:: Forum
:: Chat
:: Blogi

 GRY FABULARNE
:: Almanach RPG
:: Neuroshima
:: Hard HEX
:: Monastyr
:: Warhammer
:: Wampir
:: D&D
:: Cyberpunk2020
:: Earthdawn
:: Starwars
:: Arkona

 GRY cRPG
:: NWN
:: Baldurs Gate
:: Torment
:: Morrowind
:: Diablo

 FANTASTYKA
:: Literatura
:: Tolkien
:: Manga & Anime
:: Galeria

 PROJEKTY
:: Elcards
:: Chicago

   Statystyki
userzy w serwisie:
gości w serwisie: 0

O postaciach z jajem.



[...]
Bravd pojął, że odebrano mu inicjatywę.
- Po prostu zniknij stąd, dobrze? - poprosił jeździec.
- W tej chwili nie mam dla ciebie czasu. Czy to jasne? - Rozejrzał się i dodał:
- To samo tyczy się twojego ciemnolubnego, zapchlonego towarzysza, gdziekolwiek się teraz ukrywa.
Łasica podszedł do konia i spojrzał na zmiętoszonego jeźdźca.
- To przecież mag Rincewind, nieprawdaż? - zawołał radośnie, równocześnie notując w pamięci wygłoszony przez przybysza opis własnej osoby. Zemści się w wolnej chwili. - Miałem wrażenie, że poznaję ten głos. Bravd splunął i schował miecz. Zwykle nie opłacało się zaczepiać magów - rzadko mieli przy sobie jakieś skarby warte poniesionych trudów.
- Bezczelnie gada jak na rynsztokowego maga - mruknął.
- Nie zrozumieliście - odparł zmęczonym tonem jeździec.
- Boję się was tak bardzo, że kręgosłup mam jak z galarety. Ale w tej chwili cierpię na przedawkowanie grozy. Kiedy mi to minie, znajdę czas, żeby się was przyzwoicie przestraszyć.
Łasica wyciągnął rękę w kierunku płonącego miasta.
- Przeszliście przez ogień? - zapytał. Mag przetarł oczy poparzoną dłonią.
- Byłem tam, kiedy to się zaczęło. Widzicie go? Tego z tyłu? - wskazał swego towarzysza podróży, który powoli zbliżał się, wykorzystując metodę jazdy polegającą na spadaniu co rusz z siodła.
- Co z nim? - zdziwił się Łasica.
- To wszystko przez niego - odparł krótko Rincewind.
Bravd i Łasica spojrzeli na obcego, który podskakiwał właśnie z jedną nogą w strzemieniu.
- Podpacz, co? - mruknął w końcu Bravd.
- Nie. W każdym razie niezupełnie. Powiedzmy, że gdyby nadciągnął całkowity i absolutny chaos, on w mokrym miedzianym pancerzu stanąłby na szczycie wzgórza w czasie burzy z piorunami i wrzeszczał "Wszyscy bogowie to bękarty".
Macie coś do jedzenia? [...]

Kolor Magii" Terry Pratchet, kto czytając ten fragment ani razu się nie uśmiał może iść na grzyby i odpuścić sobie tego artka. To znaczy, że nie masz poczucia humoru i konieczna jest kuracja wujka Sama - jazda gołą du... po żyletce i hamowanie jaja... Albo pozostaje Wam jeszcze pętelka na szyje i już się nie żyje :) .

Tak na poważnie - jak często, drogi graczu zdarzało ci się grać postacią z jajem? Rzadko, zapewne. Bardzo rzadko. Pozwoliłem sobie przytoczyć fragment wspaniałej książki, z której powinno się brać przykład do tworzenia takich jajcarskich, ironicznych postaci. Kto czytał to wie, a kto nie to... nie. Nie ma, to Wam powiem, jak grać magiem, który nie za bardzo wie jak się czaruje, albo bardem śpiewającym jakby chciał, a nie mógł. Zwolennicy poważnych ról poczują pewien niesmak w ustach i sam powiem, że też wolę granie bardziej na poważnie. Przyznam się jednak, że zagrać taką postacią można, a nawet trzeba, bo odchodzą wtedy takie megasmferfuśne skecze, że ze śmiechu można normalnie nienormalnie urodzić (nie, Khazis?).

Ja sam mam za sobą wiele takich wariacji, które pozwalają całkowicie się odprężyć i na chwilę sobie pofolgować, a przy tym doskonale się bawić. Parodię bowiem można zrobić z dowolnego obecnego na rynku systemu i obecnego tam świata wprowadzając właśnie takie postacie. Od tego także często zaczynamy naszą zabawę w gry fabularne. Nie od razu przecież wcielamy się w trudną i skomplikowaną rolę wampira czy wilkołaka. Z góry więc polecam taki styl gry początkującym graczom, bo w ten sposób murowane mają godziny dobrej zabawy i to, że nie zrażą się co niektórymi, ciężkimi klimatami rozgrywki. Zajmijmy się więc nieco tym, jak można by takie postacie stworzyć, aby były one megajajowate.

Jak powiedziałem jako wzór do naśladowania powinniście skorzystać albo z wymienionej wyżej książki, albo z dowolnej części tego cyklu. Nie każdy jednak czyta, a z pewnością jeśli już czyta to nie zawsze akurat Pratchetta. Sposób stworzenia takiego bohatera jest z goła w miarę prosty - możemy skorzystać z opisanej przeze mnie metody dwóch przeciwnych cech charakteru, więc wybieramy dwie jak najbardziej nieodpowiadające sobie cechy czy zachowania postaci i dopracowujemy je.

Od razu mówię, że osoby mające kłopoty z opowiadaniem kawałów powinny sobie taki zabieg darować, bo nie każdy zagra każdą rolę.

Więc wybieramy np. pokazywaną wszem i wobec umiejętność machania w kółko mieczem (dosłownie), a kiedy przychodzi co do czego szeroki uśmiech, pogwizdywanie, dłubanie nogą w ziemi i szukanie much na niebie... Pomysł najprostszy, ale kiedy dodać jeszcze parę fajnych powiedzonek w stylu Khazisa - "Na pohybel skurwy..." albo "Panowie! Spier..." czy nawet mniej drastyczne i chyba najpopularniejsze "Panowie. Czas wycofać się na z góry upatrzone pozycje, czyli też spier...". Jak więc widzicie wcale nie potrzeba wiele. Jak w raju czuć się tutaj będą ci gracze, którzy mają gadane, a poza tym doskonale taka rola pasuje do odgrywania barda (prawda, panie Jaskier?) gdyż jemu raczej nie przypada rola "ostatniego sprawiedliwego" ani "mrocznego nienawistnego". Przy odrobinie szczęścia można śmiać się do rozpuku. Ale taki pojedynczy gracz to jeszcze nic. Zenit osiągamy dopiero wtedy, kiedy cała drużyna ma takie postacie! O fak, nawet nie zdajecie sobie sprawy, jakie cyrki wtedy odchodzą! My z Khazisem raz normalnie nienormalnie niemal nie przyprawiliśmy jednego gracza o wyplucie sztucznej szczęki, drugiego o atak epilepsji, a trzeciego o kubek łez. Sam mistrz też niemal nie wymiękł i nie wytrzymał, aby nie puścić sobie... bąka ! Przy okazji popluł siebie i innych, ale...

Sytuacja ta jest w stu procentach prawdziwa, więc na sieci radzę uważać jeśli z Khazisem przypadkiem wpadniemy w rytm po jednym miodzie, albo co gorsza dwóch...

No, ale wracając do tematu. Takie śmieszne powiedzonka warto sobie wcześniej zanotować w swoim podręczniku młodego skauta, bo w jajowatych przygodach z całą pewnością jakoś je wykorzystacie i nie zmarnują się one niepotrzebnie. Niech więc złodziej panikaż obowiązkowo sypie tekstami typu "Kto nie walczy i ucieka, następnego dnia doczeka", mag "Panowie, ten tego... no. Ale ja wcale nie znam się na magii", a wojownicy z Khazisowskim "Na pohybel...".

Takie powiedzonka to jednak nie cały arsenał jaki możemy zgromadzić. Bo co powiecie na różnego rodzaju rekwizyty spreparowane przez nas z premedytacją. Kto nam broni przecież założyć w grze wulkanizację kondomów i machanie nimi podczas sesji? Albo kupienie sobie balona, napełnienie go wodą i grożenie innym, że jesteśmy gotowi zastosować broń ostateczną?

Oczywiście żartuję (chociaż Khazis pewnie nie jak siedzi teraz i widzę jego minę...), ale mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi. Z tych bardziej nienormalnie normalnych to może dwie tabliczki dla niemowy "Tak" i "Tak" z tym, że w tej drugiej akcent będzie padał bez lewego przedniego zęba. Skondensowanie tych wszystkich elementów pozwoli nam stworzyć postać, którą zapamiętamy na bardzo, bardzo długi okres czasu. Możliwe nawet, że spodoba się nam ona o wiele bardziej i zaczniemy nią grać dłużej, ale odradzam takie posunięcie. Niewielu mistrzów ma bowiem tendencje do tolerowania takich postaci. Czasem nawet miś także zrobi zabawnie i powie, że iluzjonista sprawił, że postać gracza znikła i... nie wróci.

Ja przykładowo jak powiedziałem rozładowuję się w ten sposób i odpoczywam sobie jajcarską sielanką :-) . Raz na jakiś czas przecież chyba można sobie dać siana, że się tak wyrażę i zrzucić cały ten balast odgrywając jajowatą postać. Motyw takich postaci jest trikiem często stosowanym w książkach fantasy - tworzy się w ten sposób kontrast pomiędzy bohaterami. Bo patrząc na takiego Kane'a, który co prawda także miał swój charakterystyczny humor nie sposób nie dostrzec ironicznego zabójcy Arbasa, który przecież para się filozofią i nawet do takiej szkoły chodził. Tak samo jeśli z naszej rodzimej fantasy popatrzeć na mistrza pieśni, barda Jaskra, którego zawsze wszędzie pełno.

Taki kontrast można oczywiście także wykorzystać w przygodach. Spróbujcie przeplatać sytuacje w przygodach tak, aby wpierw było śmiesznie, a potem poważnie. Albo jeśli chcemy zbudować świetny klimat to z początku zróbmy totalną polewę i po drodze wyhamowujmy stopniowo aż zejdziemy na śmiertelnie poważne zakończenie. Można dzięki czemuś takiemu wywrzeć doskonały efekt na graczach. W taki sposób bowiem buduje się klimat i to nie tylko przygody. Jest to co prawda jeden ze sposobów, ale warto znać chociażby ten jeden, jeśli mamy gdziesik braki. Wprowadzimy w ten sposób nowy element do naszych przygód czyniąc je o wiele bardziej barwnymi i ciekawszymi, ale radzę uważać drodzy mistrzowie, aby za bardzo nie wczuć się, bo potem może nam być ciężko zrobić przejście z jednego krańca na drugi. Jeśli z kolei nie chcesz ryzykować czegoś takiego z graczami wprowadź na stałe bohatera niezależnego. Niech to on będzie tym bardem i niech on sypie tekstami jak cholera, a unikniesz niepotrzebnych problemów, a różnicy zbytniej nie będzie niźli mieliby grać tak gracze.

Myślę więc, że chociaż trochę przybliżyłem Wam to jak to może być - grać jajowatą postacią na całego. Pozostaje mi tylko jeszcze polecić Wam obowiązkowo do przeczytania którejś z książek Terry'ego Pratchetta, bo zabawa i radocha gwarantowana.


Corwin.
komentarz[20] |

Komentarze do "O postaciach z jajem."



Musisz być zalogowany aby móc oceniać.

   Sonda
Aktualnie nie jest prowadzona żadna ankieta.
Tutaj możesz zobaczyć stare ankiety.

   Top 10
   Gra paragrafo...
   100 POMYSŁÓW ...
   Średniowieczn...
   Wojownik na s...
   Seks i erotyk...
   Tworzenie Pos...
   Kobieta w fan...
   100 POWIEDZON...
   Sklepik z 100...
   Jak poderwać ...

   ShoutBox
© 2000-2007 Elixir. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Designed by Kerm
Engine by Khazis Khull based on jPortal

Strona wygenerowana w 0.032800 sek. pg: